Poszukiwany Eneasz
Przeklęci Grecy zburzyli Troję. Wieszczka mówi, że ocaleli z masakry przetrwają jeśli dołączą do Eneasza... tylko że Eneasz gdzieś zniknął, i ani śmiertelni, ani Olimpijczycy nie wiedzą, gdzie jest. Czy Trojańczykom uda się odnaleźć Eneasza? A może przepadł on na zawsze? Ta trudna kampania składa się z pięciu epizodów w mieście macierzystym i trzech kolonii.
Tak jest! Haspen znów sięgnął do źródeł mitologicznych i tym razem zabrał się za wątek Eneasza i jego podróży z Troi aż do samej Italii. Po drodze napotkamy złych Greków, założymy kolonie na 'trasie' wędrówki Eneasza (Kreta, Epirus na zachodzie Grecji oraz Sycylia, wg źródeł), a nawet spotkamy się z królową Kartaginy, Dido.
Miłej zabawy!
Napisz co Ty o tym myślisz
Zobacz wszystkie (10) komentarze
Nie wiem tylko czy to błąd w mojej wersji gry czy coś nie tak ale w pierwszej kolonii (tej najbliżej Enei) po wybudowaniu zagrody nie mogłem dostawić krów tak aby rozpoczęła się produkcja, ale dało się wykarmić mordeczki z innych rzeczy więc spoko
Z niecierpliwością czekam na kolejne takie zgrabne wyzwania
po wybudowaniu zagrody nie mogłem dostawić krów tak aby rozpoczęła się produkcjaChyba tak jest u każdego...
Odpowiedziałeś błędnie na pytanie weryfikacyjne.Taka mała uwaga - nie każdy ma polskie znaki w klawiaturze. Mieszkam w Luksemburgu i musiałem pokombinować. Hehe... nie narzekam
Będę próbował dalej. Może coś wymyślę.
Na szczęście te pierwsze ataki łatwo przekupić małą sumą - w końcu w jednej z prób - budując miasto trochę wolniej - miałem wystarczająco drachm na przekupienie ich. Potem już nie atakowali. Więc się udało.
Potem było już łatwo. Oprócz samej końcówki - Hera atakująca jednocześnie ze Smokiem i ta lawa... Ech.
Miałem zaplanowane zbudowanie wszystkich świątyń oprócz Hefajstosa i Dionizosa. Jednak po katastrofie zmieniłem zdanie. Pojawienie się Smoka było dla mnie szczególnie trudne do poradzenia sobie, bo miałem tam blisko dzielnice elit.
Mapki miasta macierzystego i koloni - naprawdę ładne i dopracowane, musiałeś dużo czasu nad nimi spędzić.
Fabuła ciekawa, choć nie aż tak wciągająca jak "Macedońska".
W pierwszym epizodzie, tak jak u Ziemka, napadły na mnie dwa miasta - więc to chyba wynika z poziomu trudności. Trochę żałowałem, że tylko w jednym epizodzie atakowali bogowie (oprócz tego z Herą). Ze smokiem nie miałem najmniejszego problemu, bo zdążyłem sprowadzić Jazona na chwilę przed jego przybyciem. Gad zginął prawie natychmiast, chociaż mógł nieźle narozrabiać, bo nieopodal postawiłem świątynię Demeter.
Pod względem wizualnym, mapki wyglądają świetnie.
Misja trudna, ale udało mi się nauczyć bronić miasto a nie tylko dawać daniny. Jak na razie tylko miasto borni się samo, ale i tak jestem z siebie dumna.
Ataki bogów w epizodzie po pierwszej koloni - o wiele za dużo. Po kilka latach używałam od razu na nich kodu, bo po prostu już mnie denerwowało. Nie dodawało to jakiegoś mega trudnu, ale Atena zniszczyła kilka odlewni czy magazyn, albo Apollo przeklną kilka gimnazjów - po paru latach to stalo się po prostu nudne i wkurzające. Ataki mogły być raz na dwa lata, wtedy było by idealnie.
Moja ocena to 5=/+4 za te ataki właśnie.
Lawa fajnie zaskoczyła i trochę trzeba było zmienić koncepcje.
Tak nie do końca czułem wsparcie bogów, pomimo posiadania 4 świątyń, ale może to był zamiar twórcy,w końcu nie byłem rodowitym Grekiem tylko Trojańczykiem.